Mata - poranek. Kemping w stanrdzie Alnańsko - Złombolowym
Dojazd do kempingu to było coś Złombolowego
Dojazd do kempingu to było coś Złombolowego
Albański sposób na śmieci
Albania - ostatnie kilometry do mety
Arbuzik - jest ciepło warto uzupełniać płyny
Czarnogóra - sporo wzgórz jest spalonych
Na skróty zamiast przez góry
Szybkie tankowanie i dalej w drogę
Jezioro Balaton "w locie"
Nowi znajomi - i mały remoncik maluszka przed startem
Doszczelnianie fabrycznej nieszczelności - pada
Poierwszy poranek - Słowacja
Nie mniej klimatyczny sklep - a mamy 2022 rok
Klimatyczna stacja diagnostyczna. Idealnie komponuje się z Żusto
W 2021 roku wylicytowaliśmy na rzecz fundacji pierwszy nymer startowy. W tym też zawalczymy
Czarnogóra - pole namiotowe
Tablica rejestracyjna z miasta Kielce - pochodzi z okresu '47- '56
Uaz - z minimalnymprzebiegiem, ale bez błotnika
Uaz - z silnikiem Andorii
MIniatura U.S. Army - podobno 1 z 50 sztuk
Polonez czeka załogę w edycji 2018
Jak wycheć Syreną z garażu??
Kolejna Kandydatka- 20 lat starsza od Żusto !!!!
76 KM/H - A JAKIE SKUPIENIE ;-)
ZDJĘCIE PROSTO Z NIEMIECKIEJ AUTOSTRADY
Po kilku latach korzystania z uprzejmości Romana i zajmowania mu garażu przez 11 miesięcy w roku (Dzięki), przyszła pora na inne rozwiazanie problemu garażowania. Padło na blaszak, tylko taki większy.
Hiszpania - panorama z Żuka przy 90km/h
Noja - pływu ocenau są tu całkiem duże. Na zdjeciu odpływ - na skale linia skorupiaków
W odwiedzinach u Marty w Hiszpanii (nasz Darczyńca prosto z Kraju Basków)
Wymeldowanie z kempinguu i w drogę
Wymienione pół osprzętu silnika i w drogę
Urwane nadkole - przydały się narzędzia i ... puszka po konsrwie ze śniadania
Postój - spojrzenie w prawo - Włochy ;-)
Postój - spojrzenie w prawo - pięknie
Przygotowanie do startu 2016
.., że niby któryś się zna ;-)
Żukiem do szkoły - niezły wypas
Drugi grill - wersja tropiki
Sqad 2016 (Marek nie dojechał)
... jest nawet szansa, że zjemy coś na ciepło... (ale mała)...
... i jeszcze podręczny zestaw spawacza...
Poprawimy się w tym roku (2016) i bedzie więcej zdjęc
Nasze zabezpieczenie - 2 kliny od wojskowego Stara
Tegoroczni Darczyńcy!!! Dzięki !!!!
Sok jabłkowy produkcji Radka
A to zapowiedź tego co czeka nas w tym roku - skoro te szroty dały rade to moze i Żusto dojedzie i zjedzie!!!!?
Nie tak szybko - awaria hamulców
Podziwiamy widoki (nie tracąc przy tymczasu)
Poranek we Francji -problrm w tyn, że dojechaliśmy pół godziny przed świtem
Pierwsza naprawa_5minut po podpisaniu umowy kupna
Pierwsze holowanie i druga naprawa- 5 km od miejsca zakupu, czyli składu złomu.
Trzecia naprawa - po powrocie na złomowisko
Kolejna naprawa - ciągle jestem nie dalej niż 10km od składu złomu
W końcu po półtora tygodnia od zakupu dotarł - możemy brać się za przygotowania
Bez plandeki przynajmniej coś widać w lusterkach
Mamy urwane mocowanie wydechu,...
... dziurę w kolektorze ssącym, i wiele , wiele, innych fajnych awarii i usterek.
Pierwszy lifting- wypiaskowane i pomalowane burty - mniej rdzy,więcej dziur
Pomiar natężenia dzwięku - na postoju,przypracującycm silniku.
Pomiar natężenia dzwięku - 80 km/h. Pogadać będzie można ale na postoju.
Nowa pokrywa- zaczynamy walkę z hałasem.
Spotkanie na trasie z Czaja Team
Nowa kanapa dla pasażerów
Próba montażu tylnej kanapy - niestety okazało się, że to nie jest takie proste. Potrzebna grubsza naprawa w tym wymiana podłogi
Jeszcze plandeka i w drogę
Prostowanie wału - 4 dni do wyjazdu
W oczekiwaniu na plandekę .....
.... i z plandeką w nocy....
Ostatni etap przygotowań - wałówka
Najważniejsze - papier toaletowy
Tuż przed startem do Katowic
Ostatnie zdjęcie przed startem (Paweł i Łukasz) reasztę załogi dotrze do Katowic alteranatywnymi środkami lokomocji
Odbiór żarówek od Kolego Marcina, wspólna fotka i w drogę do katowic
Logo firm które wsparły akcję charytatywną - serdeczne dzięki (także tym anonimowym)
Pakowamie i w drogę - nad Balaton